ODCINEK 9 – „Dopaść generała”

Ciąg dalszy operacji Klosz. Kuzyna zastępuje Puma, jego zastępcą jest Wejner. Rymkiewicz działa w grupie, ale współpracuje z polskim podziemiem. Kurka niestety wciąż jest przekonana, że Klosz działa bezpośrednio na rozkaz Londynu. Dzięki pomocy Rymkiewicza oddział Pazur likwiduje Czarnego. Działania Kurki kosztują podziemie zbyt dużo. Zimny dochodzi do siebie w mieszkaniu Kazimierza, gdzie mieszka również Róża. Jadwiga dowiaduje się od Dagera, że Marczewski żyje i przychodzi z wizytą. Dziewczyna podejrzewa, że jest w ciąży. Wejner chce uciekać z miasta, ale wcześniej musi dostarczyć Pumie pieniądze i materiały – chce w tym celu posłużyć się Rymkiewiczem. Mężczyźni spotykają się w mieszkaniu Bykowskiego. Na miejscu pojawiają się też Onyks i Dager. Na spotkaniu z Józefem Puma przyznaje, że zgodził się na współpracę z Niemcami. Chce się zrehabilitować – jako dowód dobrej woli przekazuje Józefowi mikrofilm. Onyks i Bronka odbierają Józia ze szpitala – planują zabrać go do Otwocka. Przed wyjazdem Onyks chce im przedstawić swoją mamę i siostrę. Do mieszkania Marii Zaręby przychodzi Zosia, dawna narzeczona Onyksa„.

Odcinek 9 dotyczy dalszej działalności siatki „Nadwywiadu Rządu londyńskiego” po zabiciu Józefa Szweycera „Baczewskiego”. Co ciekawe wydarzenia, które przedstawia odcinek odbyły się pod koniec 1942 r., a więc przed epizodami pokazanymi w kilku poprzednich odcinkach serialu, które przedstawiały już sceny z 1943 r.

Sceny z serialu:

  • scena, gdy opowiadają o zamachu na Dürrfelda – fikcją jest, że miał stalową kamizelkę kuloodporną,
  • kpt. „Puma” w rzeczywistości to kpt. Władysław Boczoń „Pantera”, który miał od kolejnego po „Baczewskim” dowódcy „Nadwywiadu” – Edwarda Zajączkowskiego (w filmie Wernera) przejąć „Nadwywiad”. Potwierdza to scena kiedy „Józef” mówi „Onyksowi” że „Puma” przyznał się, że jest agentem Abwehry, bowiem Boczoń był związany z Abwehrą,
  • scena zastrzelenia przez „Dagera” osoby z „Klosza” na ulicy pod domem tj. w rzeczywistości Kazimierza Maciejewskiego (poprzednio ranionego w akcji na J. Szweycera „Baczewskiego” (patrz odc. 4) z „Nadwywiadu londyńskiego” przez „Dagera” – jest fikcją bowiem Maciejewski po zastrzeleniu „Baczewskiego” przestał współdziałać z „Nadwywiadem” i nie został zlikwidowany,
  • scena zabicia „Kurki” (gra ją Agnieszka Suchora) poprzez uduszenie przez „Atosa” – jest fikcją i to niezbyt logiczną skoro można ją było w tym miejscu zastrzelić. Niemniej jednak ta scena dowodzi, że w rzeczywistości „Kurka” to nie była komisarz Wanda Gawryłow lecz prawdopodobnie Julia (według innych źródeł Jadwiga) Król „Łazęga”, „Masia”, higienistka, współpracująca z „Nadwywiadem”. Została skazana wyrokiem składu sądzącego Wojskowego Sądu Specjalnego przy Komendzie Głównej Armii Krajowej (przewodniczył mu płk Witold Szulborski „Mora”) z 16 września 1942 r. na karę śmierci. Została zastrzelona 13 listopada 1942 r. we własnym mieszkaniu przy ul. Suzina 3/166 (w publikacjach błędnie podawano również inny numer – ul. Suzina 3/2),
  • podawanie „Kurce” hasła, które przejęto jest fikcją oraz wykazuje brak logiki. Skoro do „Kurki” podszedł człowiek na ulicy nie było przeszkód, aby zastrzelił ją likwidator. Pokazane miejsce jej śmierci również nie wskazywało, aby konieczne było zachowanie ciszy przy likwidacji, takie praktykowano w miejscach obstawionych przez posterunki niemieckie, a i wówczas używano broni palnej co najwyżej z tłumikiem. Nadto uduszenie raczej wskazuje na bandyckie działanie, a nie z wyroku sądu podziemnego,
  • scena kiedy Werner mówi przez telefon Abwehrze, że wyjeżdża – fikcja,
  • scena zabicia Wernera w przybliżeniu odpowiada scenie likwidacji kolejnego szefa „Nadwywiadu” po „Baczewskim” tj. Edwarda Zajączkowskiego, który został zastrzelony w swoim mieszkaniu przy ul. Marszałkowskiej w dniu 13 listopada 1942 r. Wówczas w mieszkaniu zastrzelono również Stanisława Szczepańskiego, o którym myślano, że jest nowym dowódcą „Nadwywiadu” na miejsce Zajączkowskiego. Miał się on bowiem zjawić tego dnia w tym lokalu, aby przejąć dowództwo. Był nim W. Boczoń, który spóźnił się na pociąg i przyjechał do Warszawy już po zastrzeleniu E. Zajączkowskiego. Likwidacje Zajączkowskiego i Szczepańskiego wykonał L. Kowalewski „Twardy” i Witek (NN). Nie brał w niej udziału „Naprawa” („Dager”).
  • scena rozmowy „Pumy” z „Józefem” – częściowo fikcyjna, bowiem Boczoń w październiku 1942 r. rozmawiał z „Oskarem” Zakrzewskim a nie z „Józefem” Rysiem. Boczoń przedstawił „Oskarowi” niemiecką propozycję objęcia przez Boczonia dowództwa „Nadwywiadu” i kierowania nim pod kierunkiem AK. Było to już po rozpracowaniu przez kontrwywiad dotychczasowego dowódcy „Nadwywiadu” E. Zajączkowskiego, ale o tym „Oskar” nie poinformował Boczonia. Nie mógł poinformować „Józefa” o zamknięciu „Klosza” czyli „Nadwywiadu” i powrocie do Krakowa, bowiem byłoby to nielogiczne wobec kwestii, iż Boczoń miał objąć dowództwo „Nadwywiadu”. Nie planował za 3 dni wyjazdu z Warszawy – uciekł po zastrzeleniu E. Zajączkowskiego,
  • scena umówionego spotkania z „Pumą” i wybuchu bomby w mieszkaniu – efektywna, ale fikcja, bowiem Boczoń po przyjeździe do Warszawy w dniu 13 listopada 1942 r. i dowiedzeniu się o zastrzeleniu Zajączkowskiego wyjechał od razu do Krakowa. Przy okazji w rzeczywistości Boczoń posługiwał się fikcyjnym nazwiskiem Ryszard Wagner. Poza tym dość niewiarygodne obserwowanie przez żołnierzy AK efektu wejścia Niemców do lokalu i wybuchu w nim z okiem tej samej kamienicy, bowiem Niemcy chcąc ująć gen. S. Roweckiego, który miał tam się stawić obstawiliby całą kamienicę, co zrobiono przy jego aresztowaniu na ul. Spiskiej w czerwcu 1943 r.

One thought on “„Ludzie i Bogowie” – co jest prawdą, a co fikcją?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę