ODCINEK 5 – „Trzej muszkieterowie”
Dager udaje się do Łomianek, aby ściągnąć braci, czyli Atosa, Portosa i Aramisa, do Warszawy. Bracia uznają go jednak za kripowca i zanim Dager ma szansę się wytłumaczyć, kneblują go i wywożą do lasu, aby tam zabić. Na szczęście udaje mu się uciec. Pierwszą akcją przeprowadzoną wspólnie z muszkieterami ma być zlikwidowanie Bodyna, kapitana rezerwy, który przeszedł na stronę niemiecką we wrześniu 1939 roku. Dager na akcję bierze Jadwigę; dziewczyna jest przekonana, że idzie na randkę. Gdy dowiaduje się, że ma wziąć udział w akcji, panikuje i płoszy Bodyna.

W rzeczywistości akcja bazuje na przyjęciu do oddziału 993/W patrolu czterech braci Bąków (Leona „Doktura”, Bolesława „Szlaka”, Hipolita „Sosny” i Stanisława „Burzy”) i likwidacji żołnierza AK Leona Szymankiewicza „Lesza” (lub według innych źródeł „Leszcza”) w październiku 1942 r.
Sceny z serialu:
- fikcją jest, że bracia mieszkali w Łomiankach po ucieczce z Góry Kalwarii, w rzeczywistości byli w organizacji Komenda Obrońców Polski, a później ZWZ w Górze Kalwarii lecz po „wsypie” musieli uciekać do Warszawy,
- fikcją jest sytuacja z „Dagerem”, kiedy go chcą zastrzelić,
- fikcją jest wskazanie przez „Onyksa”, że bracia zostali przeniesieni do Warszawy na rozkaz KG AK i że dowódca oddziału miał z nimi kontakt już w partyzantce w 1940 r. Kontakt z 993/W nawiązał, przez Czesława Teofilaka „Zadrę”, Leon Bąk „Doktur” – „Zadra” był jego kolegą z wojska. Na wyprawie partyzanckiej „Twardego” oprócz „Naprawy” nie było nikogo więcej z 993/W, zaś w partyzantce „Naprawy” wzięli udział członkowie późniejszego patrolu „Ptaków”, w tym m.in. Lucjan Wiśniewski „Sęp”. Bracia znaleźli się w Warszawie po wpadce organizacyjnej w Górze Kalwarii, a więc przed przyjęciem do 993/W,
- patrol Bąków nie jest pierwszym w 993/W, a tak wskazują w rozmowie z „Józefem” „Onyks” i „Dagger”, iż wraz z Trzmielami oddział ma pięciu ludzi, bowiem wcześniej w 993/W był patrol „Ptaków”: Lucjan Wiśniewski „Sęp”, „Ryszard Duplicki „Gil”, Zygmunt Szadokierski „Puchacz”, Stanisław Salach „Kobuz” i Jerzy Pajdziński „Jur I” a także paru innych żołnierzy, w tym „Zadra”, Jan Kowalczyk „Kieł”, Józef Fabisiak „Bokser”, Kazimierz Markiewicz „Cug” i „Ryś” (NN),
- zatarg z Niemcem dotyczący portretu Hitlera, wymagający przeniesienia się do Warszawy, miał „Doktur”. Dopiero później przenieśli się tam pozostali Bąkowie (w filmie Krzysztof Trzmiel „Atos” tj. Maciej Maciejewski opowiada o zatargu o portret i wykonuje likwidację Bodyna w tramwaju). W rzeczywistości strzelający w tramwaju i mający zatarg o portret nie był tą samą osobą,
- fikcją wydaje się picie alkoholu przy czyszczeniu broni, bowiem w takich sytuacjach łatwo było o wypadek i unikano picia alkoholu w czasie służby jaką niewątpliwie jest szkolenie z bronią. Poza tym w negatywnym świetle stawia to żołnierzy AK, będących według rozkazodawstwa żołnierzami Polskich Sił Zbrojnych, zwłaszcza, że jest przy tym obecny instruktor opisujący im działanie „stena”,
- w serialu „Atos” zwraca się do „Dagera” w scenie przy stole „panie poruczniku”, a „Naprawa” w tym czasie nie miał takiego stopnia wojskowego, bowiem do rozkazu z 13 VII 1944 r. był kapralem podchorążym (starszeństwo ppor. od 3 maja 1944),
- pierwszą łączniczką oddziału 993/W od jesieni 1942 r. była Władysława Nowakiewicz „Mira”, która wstąpiła krótko po wejściu do oddziału braci Bąków. Natomiast druga łączniczka Danuta Hibner „Nina” dołączyła dopiero w grudniu 1942 r. stąd w tym czasie nie było dwóch łączniczek jak przedstawiono w serialu,
- w czasie akcji na „Lesza” lub „Leszcza” jego rozpoznania dokonał mężczyzna „Dziadzio” (NN), a nie kobieta (którą w serialu jest Jadwiga Kodym),
- opis współpracy Bodyna (Lesza) z Niemcami jest fikcją, bowiem w rzeczywistości powody jego likwidacji były inne,
- niewiarygodne jest zaangażowanie dziewczyny Jadwigi Kodym przez „Dagera” od razu do udziału w roli wywiadowczyni w akcji likwidacyjnej. Wywiadowczynie najczęściej przechodziły szkolenie jak się zachowywać w sytuacji śledzenia, aby nie miały miejsca takie sytuacje jak w filmie,
- w rzeczywistości akcja na „Lesza” miała miejsce 2 X 1942 r. lub 28 X 1942 r. wykonać ją miał cały patrol Bąków i J. Kowalczyk „Kieł”. „Lesz” nie zauważył, że jest śledzony przez Bolesława Bąka „Szlaka” i wsiadł do tramwaju nr 5. Za nim wsiadł „Szlak”. Pozostali członkowie oddziału pozostali na ulicy bowiem wejście do jadącego tramwaju udaremnili im granatowi policjanci. Widząc to „Lesz” zorientował się, że jest śledzony i zaczął się przeciskać wśród tłumu wewnątrz tramwaju,
- fikcją jest, że Niemka zwraca się do „Atosa” o pomoc z walizką bowiem Niemcy jeździli w odrębnej części, do której Polacy nie mieli wstępu. W tej części było dość luźno lecz w tej gdzie jechali Polacy z reguły był tłok.
- niezbyt wiarygodnie pokazane wnętrze tramwaju bez podziału na część polską i „Nur fur Deutsche”. W rzeczywistości „Lesz” i „Szlak” jechali w polskiej części wagonu i „Lesz” przeciskał się wśród tłumu pasażerów. Później stanął i był widoczny – był wysoki. Aby do niego strzelić „Szlak” podciągnął się ręką na drążku i strzelił trzy razy ponad głowami zbitych w tłum pasażerów. Postrzelony nie upadł od razu bowiem uniemożliwił mu to ścisk w tramwaju,
- fikcją jest strzelanie do Niemców przez pozostałych uczestników akcji. Do wyskakujących z wagonu Niemców strzelał „Szlak” a później wyskoczył z tramwaju i odszedł. Jego bracia dobiegli do niego już po akcji i nie strzelali do Niemców (tylko Lucjan Wiśniewski „Sęp”, który nie był uczestnikiem akcji, w „Ptakach drapieżnych” wskazuje, że pozostali dobiegli do tramwaju i strzelali do znajdujących się tam niemieckich żołnierzy, ale wcześniej podaje, że na odgłos strzałów „Szlaka” Niemcy – umundurowani i cywile – z tramwaju uciekli – jest to więc sprzeczność bo nie można strzelać do Niemców w tramwaju skoro z niego uciekli). Brak informacji, aby zastrzelono w akcji jakiś umundurowanych Niemców,
- fikcją jest ucieczka po akcji „Dagera” i Jadwigi Kodym. „Twardy” i „Naprawa” nie brali udziału w tej akcji. Akcja odbyła się w jakiejś odległości od stojących na ulicy uczestników, a więc nie było potrzeby uciekania przez „Naprawę” (Dagera) po strzelaniu do „Lesza” w tramwaju. W 1942 r. nie było jeszcze tak wielu akcji zbrojnych w Warszawie, aby przechodnie uciekali na odgłos strzałów (wspomina to chociażby Stanisław Broniewski „Orsza” i Stanisław Jastrzębski w odniesieniu do wykonanej w marcu 1943 r. akcji pod Arsenałem),
- „Naprawa” był żonaty od 1940 r. więc sceny pokazujące stosunki jego i Jadwigi Kodym są fikcją.
One thought on “„Ludzie i Bogowie” – co jest prawdą, a co fikcją?”