Lata trzydzieste XX wieku stanowiły okres intensywnego rozwoju doktryn wojennych. Dominacja kawalerii, widoczna jeszcze podczas I wojny światowej, stopniowo ustępowała na rzecz formacji zmotoryzowanych. Proces motoryzacji sił zbrojnych, zapoczątkowany w Europie, dotarł do Polski dopiero pod koniec tej dekady, napotykając przy tym liczne trudności. W efekcie we wrześniu 1939 roku Wojsko Polskie posiadało wyłącznie dwie w pełni zmotoryzowane brygady.
Historia motoryzacji wojska zaczyna się w Wielkiej Brytanii, która była pierwszym państwem podejmującym problem motoryzacji sił zbrojnych. W 1927 roku Imperialny Sztab Generalny powołał Experimental Mechanized Forces – pierwszy na świecie w pełni zmotoryzowany związek taktyczny, składający się z ponad 280 pojazdów bojowych. Po trzech latach testów utworzono 1. Brygadę RTC (Royal Tank Corps), w skład której weszły trzy mieszane bataliony czołgów. Należy jednak zaznaczyć, że jednostka ta nie miała charakteru stałego – była powoływana jedynie na czas letnich ćwiczeń w latach 1931 i 1932. Dopiero w 1934 roku, po przezwyciężeniu oporu ze strony zwolenników tradycyjnych form organizacji wojska, brygada uzyskała status jednostki etatowej, obejmując trzy bataliony czołgów (po 49 sztuk każdy) oraz batalion zmechanizowany.
Dynamiczny rozwój wojsk pancernych miał miejsce także w państwach sąsiadujących z Polską. W Związku Radzieckim już w 1929 roku utworzono pierwszy doświadczalny pułk zmechanizowany, składający się z batalionu czołgów, dywizjonu samochodów pancernych, batalionu piechoty zmotoryzowanej oraz oddziału lotniczego. W 1930 roku jednostka ta została przekształcona w 1. Brygadę Zmechanizowaną, wyposażoną w 60 czołgów, 32 tankietki, 17 samochodów pancernych, 264 samochody oraz 17 ciągników. Zgodnie z panującą w ZSRR tendencją do tworzenia wielkich formacji wojskowych, w kwietniu 1932 roku powstał pierwszy korpus pancerny, w którego skład weszły dwie brygady zmechanizowane. Do 1 stycznia 1934 roku Armia Czerwona dysponowała już dwoma korpusami zmechanizowanymi, sześcioma pułkami czołgów, 23 batalionami czołgów oraz 37 samodzielnymi kompaniami w dywizjach strzeleckich. W kolejnych latach, aż do 1939 roku, jednostki te były wielokrotnie modernizowane i reorganizowane.
W Niemczech dynamiczny rozwój wojsk pancernych nastąpił po objęciu władzy przez Adolfa Hitlera. Kluczową rolę w procesie motoryzacji sił zbrojnych odegrali generał Oswald Lutz oraz podpułkownik Heinz Guderian. 16 marca 1935 roku, w następstwie odrzucenia przez Hitlera ograniczeń narzuconych przez traktat wersalski, dwa pułki kawalerii zostały przekształcone w pułki pancerne. Już 15 października tego samego roku oficjalnie sformowano trzy dywizje pancerne, z których każda składała się z brygady pancernej (obejmującej dwa pułki pancerne), dwubatalionowej brygady zmechanizowanej oraz pułku artylerii motorowej. W 1938 roku utworzono kolejne dwie dywizje, a w kwietniu 1939 roku powstała następna.
Analiza projektów organizacji wojsk pancerno-motorowych w Polsce
Polskie dowództwo miało świadomość, że potencjalni przeciwnicy w przyszłym konflikcie zbrojnym intensywnie rozwijają swoje jednostki pancerne i zmechanizowane. Dzięki informacjom napływającym z Oddziału II Sztabu Generalnego gromadzono dane dotyczące liczebności i potencjału wojsk pancernych zarówno Wehrmachtu, jak i Armii Czerwonej. Wraz ze zdobyciem wiedzy na temat planowanego użycia jednostek pancernych przez Niemcy poszukiwano adekwatnych środków zaradczych. W czerwcu 1936 roku utworzono specjalną komórkę organizacyjną, której zadaniem było opracowanie programu modernizacji oraz strukturalnej reorganizacji Wojska Polskiego. Kierował nią pułkownik dyplomowany Jan Sadowski, a w jej skład wchodzili także podpułkownicy dyplomowani Karol Hodała, Mieczysław Sulisawski oraz Stanisław Sadowski. Na podstawie wytycznych szefa Sztabu Generalnego przygotowywali oni szczegółowe analizy dotyczące rozwoju i modernizacji poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. Po zatwierdzeniu opracowań przez Szefa Sztabu dokumenty trafiały do Komitetu do Spraw Uzbrojenia i Sprzętu (KSUS), gdzie były poddawane ocenie i przekształcane w projekty rozbudowy armii. Uchwały KSUS przekazywano Generalnemu Inspektorowi Sił Zbrojnych do akceptacji, a po ich zatwierdzeniu wdrażano je w życie za pośrednictwem Ministra Spraw Wojskowych.

14 listopada 1936 roku zespół kierowany przez podpułkownika dypl. Jana Sadowskiego opracował dla szefa Sztabu Generalnego referat pt. Oddziały motorowo-pancerne, który przedstawiał organizację oraz zasady użycia wielkich jednostek szybkich zarówno w działaniach krajowych, jak i zagranicznych. Autor opracowania wskazywał, że w ewentualnym konflikcie zbrojnym siły pancerno-zmotoryzowane przeciwnika będą zdolne do przeprowadzania błyskawicznych uderzeń w głąb terytorium Polski, a następnie do oskrzydlania całych armii. W celu przeciwdziałania tego typu zagrożeniom postulowano utworzenie w Wojsku Polskim mobilnych jednostek motorowych o charakterze lekkim, wyposażonych w broń pancerną i przeciwpancerną. Miały one podlegać dowódcom armii lub Naczelnemu Wodzowi i pełnić rolę zarówno jednostek zaporowych, jak i wsparcia dla kawalerii w działaniach ofensywnych.
>>> Czytaj także: Sztab Generalny Wojska Polskiego w latach 1918-1989 <<<
W zaproponowanej strukturze Oddział Motorowy (O.M.) miał składać się z następujących elementów:
– dowództwa,
– piechoty zmotoryzowanej, obejmującej batalion strzelców, batalion ciężkich karabinów maszynowych (ckm), batalion przeciwpancerny oraz batalion saperów,
– artylerii, w skład której wchodziła bateria armat 75 mm (4 działa) oraz bateria artylerii przeciwlotniczej 40 mm (4 działa),
– batalionu czołgów, obejmującego kompanię czołgów bojowych (16 szt.) oraz kompanię tankietek (13 szt.),
– służb pomocniczych, takich jak oddział regulacji ruchu, plutony: łączności, sanitarny oraz warsztatowy.
Jednakże wielkość i skład jednostki znacząco przekraczały zarówno możliwości motoryzacyjne, jak i budżetowe Wojska Polskiego. W związku z tym ppłk Sadowski zaproponował zmniejszoną strukturę O.M., umożliwiającą jego późniejszą rozbudowę poprzez wcielenie dodatkowych pododdziałów. W warunkach pokojowych jednostka eksperymentalna miała obejmować: dowództwo, oddział łączności i regulacji ruchu, a także zmotoryzowany batalion ckm oraz batalion strzelców. W okresie ćwiczeń i koncentracji O.M. miał być uzupełniany przez dodatkowe jednostki wystawiane przez pułk artylerii i batalion pancerny.

17 grudnia 1936 roku na biurko ministra Spraw Wojskowych trafił konkurencyjny projekt pt. Związek pancerno-motorowy. Rozważania o sposobie użycia. Zasady organizacyjne, przygotowany przez Departament Dowodzenia Ogólnego (DDO) Ministerstwa Spraw Wojskowych. Dokument ten zakładał inną koncepcję organizacyjną oddziałów pancerno-motorowych, w skład których miały wchodzić:
– dowództwo z oddziałem łączności,
– brygada piechoty przewożonej samochodami terenowymi, obejmująca trzy pułki,
– dywizjon artylerii zmotoryzowanej, składający się z dwóch baterii armat 75 mm oraz baterii haubic 100 mm,
– zmotoryzowany batalion przeciwpancerny,
– batalion pancerny, obejmujący trzy kompanie (dwie wyposażone w czołgi 7TP, jedna w tankietki),
– oddział rozpoznawczy,
– zmotoryzowany oddział techniczno-saperski,
– pluton lub eskadra lotnictwa towarzyszącego,
– służby pomocnicze, w tym regulacja ruchu i jednostki remontowe.
Oba projekty stanowiły próbę dostosowania struktury Wojska Polskiego do nowoczesnych koncepcji prowadzenia działań zbrojnych w warunkach przewidywanego konfliktu zbrojnego. Ostateczna decyzja dotycząca wdrożenia poszczególnych rozwiązań uzależniona była zarówno od dostępnych środków finansowych, jak i możliwości produkcyjnych krajowego przemysłu zbrojeniowego.
Projekt organizacji wojsk pancerno-motorowych poddany został analizie i modyfikacji przez Ministra Spraw Wojskowych, generała dywizji Tadeusza Kasprzyckiego. W ramach zgłoszonych uwag zaproponowano zastąpienie trzech zmotoryzowanych pułków kawalerii dwiema jednostkami tego typu, z których każda miała składać się z czterech szwadronów kawalerii oraz dwóch szwadronów ciężkich karabinów maszynowych (ckm). Jednocześnie postulowano wzmocnienie oddziału rozpoznawczego, co miało na celu zwiększenie siły ognia jednostki bez konieczności powiększania jej liczebności.
>>> Czytaj także: Typologia karabinów maszynowych – od I wojny światowej do współczesności <<<
Istotnym elementem zmian była również reorganizacja batalionów przeciwpancernych. Ich strukturę zredukowano do 2–3 baterii dział przeciwpancernych kal. 37 mm, co oznaczało ograniczenie ich liczby do 8–12 sztuk w miejsce pierwotnie planowanych 27–36 działek. Równocześnie zwiększono liczbę jednostek pancernych do poziomu pułku, który obejmował batalion czołgów 7TP, batalion tankietek oraz szwadron samochodów pancernych. W efekcie liczba pojazdów bojowych w brygadzie wzrosła do 86–88 sztuk, w tym 37–38 lekkich czołgów, 39–40 tankietek oraz 10 opancerzonych samochodów rozpoznawczych. Zmiana ta wskazywała na przekształcenie Oddziału Motorowego z jednostki defensywnej, przewidzianej do działań zaporowych (zgodnie z wcześniejszymi sugestiami ppłk Jana Sadowskiego), w formację o charakterze ofensywnym.

Pomimo różnic w szczegółowych rozwiązaniach organizacyjnych oraz koncepcji wykorzystania jednostek pancerno-motorowych, zarówno Sztab Generalny, jak i Departament Dowodzenia Ogólnego zgadzały się w jednej kluczowej kwestii – reorganizacja miała przebiegać bez konieczności zwiększania liczebności armii ani tworzenia nowych struktur administracyjnych. W związku z tym przewidywano, że proces motoryzacji zostanie oparty na istniejących pułkach kawalerii. Argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem były również względy ekonomiczne. Analiza kosztów przygotowana przez Sztab Generalny wykazała, że roczne utrzymanie koni w jednym pułku kawalerii wynosiło około 250 tys. zł, natomiast eksploatacja sprzętu motorowego (w tym koszty paliwa i konserwacji) kształtowała się na poziomie 180 tys. zł. Wynikało z tego, że choć modernizacja wymagała początkowych nakładów inwestycyjnych (zakup pojazdów, budowa infrastruktury garażowej), w dłuższej perspektywie motoryzacja mogła przynieść oszczędności.
9 stycznia 1937 roku Komitet do Spraw Uzbrojenia i Sprzętu (KSUS) podjął decyzję o utworzeniu czterech Oddziałów Motorowych (O.M.) zgodnie z projektem Sztabu Generalnego, choć z pewnymi modyfikacjami. Każda z jednostek miała obejmować następujące elementy organizacyjne:
– dowództwo z oddziałem łączności,
– dwa bataliony strzelców (każdy składający się z trzech kompanii strzelców, jednej kompanii ckm oraz plutonu motocyklistów),
– dywizjon artylerii (dwie baterie armat kal. 75 mm) oraz bateria artylerii przeciwlotniczej,
– batalion przeciwpancerny (trzy kompanie po 12 armat przeciwpancernych kal. 37 mm),
– batalion czołgów (kompania czołgów lekkich oraz kompania czołgów rozpoznawczych),
– batalion saperów,
– jednostki wsparcia i służby (plutony: regulacji ruchu, sanitarny, amunicyjny, benzynowy; park intendentury; warsztat samochodowy oraz kolumna samochodowa).
Decyzja KSUS stanowiła istotny krok w kierunku modernizacji Wojska Polskiego, zmierzając do jego częściowej motoryzacji i zwiększenia zdolności operacyjnych w przypadku konfliktu zbrojnego. Etatowy stan liczebny całego Oddziału Motorowego miał wynosić: 150 oficerów, 3800 szeregowych, 29 czołgów, 8 dział 75mm, 4-6 dział plot 40mm, 52 działa ppanc. 37 mm, 22 moździerze i granatniki, 57 ckm, 82 rkm oraz 600 samochodów i 240 motocykli.
>>> Czytaj także: VIS wz. 35 – legendarny pistolet Wojska Polskiego <<<
Pomimo uchwały Komitetu do Spraw Uzbrojenia i Sprzętu, debata dotycząca ostatecznej organizacji brygady motorowej trwała aż do wybuchu II wojny światowej. Niektórzy badacze wskazują, że spory pomiędzy Sztabem Generalnym a Ministerstwem Spraw Wojskowych miały podłoże nie tylko merytoryczne, lecz również ambicjonalne i personalne, a ich źródłem były napięte relacje pomiędzy generałem Wacławem Stachiewiczem a generałem Tadeuszem Kasprzyckim.

4 lutego 1937 roku Minister Spraw Wojskowych zatwierdził skład ćwiczebny brygady motorowej, oparty na projekcie opracowanym przez Ministerstwo Spraw Wojskowych. W oparciu o referaty Departamentu Dowodzenia Ogólnego z 6 i 13 marca 1937 roku, gen. Kasprzycki nakazał w pierwszej fazie organizacji utworzenie następujących jednostek:
– dowództwa brygady,
– kompanii łączności,
– oddziału rozpoznawczego,
– dwóch pułków kawalerii zmotoryzowanej,
– dywizjonu artylerii,
– batalionu saperów,
– batalionu pancernego,
– dywizjonu przeciwpancernego,
– baterii artylerii przeciwlotniczej.
W drugiej fazie planowano uzupełnienie wyposażenia oraz utworzenie brakujących pododdziałów, takich jak pluton regulacji ruchu. Ze względu na ograniczenia finansowe, jedynie część oddziałów miała funkcjonować jako integralne elementy brygady, natomiast pozostałe miały być do niej przydzielane jedynie na czas ćwiczeń lub mobilizacji – zgodnie z wcześniejszymi sugestiami ppłk Jana Sadowskiego.
Jednym z głównych problemów związanych z funkcjonowaniem eksperymentalnej jednostki było jej podporządkowanie różnym dowództwom i departamentom Ministerstwa Spraw Wojskowych. Organizacja i szkolenie taktyczne brygady znajdowały się pod wpływem I Wiceministra Spraw Wojskowych, podczas gdy Departament Kawalerii kontrolował etaty i program szkolenia. Jednocześnie Departament Broni Pancernej odpowiadał za szkolenie kierowców oraz zarządzanie sprzętem wojskowym, co dodatkowo komplikowało proces organizacji i funkcjonowania nowej jednostki.

W ramach planowanej reorganizacji kawalerii przewidywano likwidację 10. Brygady Kawalerii (10. BK) stacjonującej w Rzeszowie. W skład tej jednostki wchodziły 10. Pułk Strzelców Konnych (10. p.s.k.) z Łańcuta oraz 20. Pułk Ułanów z Rzeszowa. Nowym dowódcą brygady został pułkownik dyplomowany Antoni Trzaska-Durski, natomiast dotychczasowy dowódca – pułkownik Wincenty Jasiewicz – objął stanowisko zastępcy dowódcy Nowogródzkiej Brygady Kawalerii w Baranowiczach.
Reorganizacja 10. Brygady Kawalerii – dalsze dyskusje nad motoryzacją wojska
Od samego początku proces formowania nowej jednostki napotykał trudności organizacyjne i kadrowe. Na skutek działań zakulisowych części oficerów 20. Pułku Ułanów, przeciwnych motoryzacji, jednostka ta została ostatecznie przeniesiona do Kresowej Brygady Kawalerii, pozostając w tradycyjnej strukturze kawaleryjskiej. W jej miejsce do nowo powstającej brygady włączono 24. Pułk Ułanów, który stacjonował w Kraśniku, około 120 km od Rzeszowa. Pomimo znacznej odległości od głównego ośrodka formowania brygady, decyzja ta okazała się korzystna, ponieważ zarówno dowódca pułku, podpułkownik dyplomowany Kazimierz Dworak, jak i jego oficerowie aktywnie zaangażowali się w proces organizacji jednostki eksperymentalnej.
Istotnym wkładem ppłk dypl. Dworaka w rozwój doktryny wojskowej było opracowanie, na polecenie I Wiceministra Spraw Wojskowych, generała Bronisława Regulskiego, instrukcji dotyczącej użycia i działania kawalerii zmotoryzowanej. Dokument ten opierał się na analizie francuskich regulaminów dotyczących jednostek pancerno-motorowych, publikacjach generałów Heinza Guderiana oraz Oswalda Lutza, a także krytycznych uwagach włoskiego generała Claudio Trezzaniego dotyczących organizacji i użycia jednostek szybkich. Opracowanie ppłk dypl. Dworaka składało się z dwóch zasadniczych części. W pierwszej omówiono zasady operacyjnego użycia brygady zmotoryzowanej, podkreślając jej zdolność do prowadzenia działań operacyjnych, a nie taktycznych. Wynikało z tego, że brygada nie powinna samodzielnie atakować przeciwnika znajdującego się w umocnionych pozycjach ani organizować obrony na szerokim froncie. Druga część miała charakter regulaminowy i zawierała szczegółowe wytyczne dotyczące organizacji rozpoznania, systemu ubezpieczenia, zasad prowadzenia walki oraz regulacji ruchu. Dokument ten został oficjalnie przyjęty jako „Tymczasowa Instrukcja” i obowiązywał od 1937 roku.
>>> Czytaj także: Rotmistrz Radziwiłłowicz – powstaniec z ułańską fantazją <<<
W połowie 1937 roku rozpoczął się intensywny proces przezbrajania pułków. Wyselekcjonowani żołnierze kierowani byli na specjalistyczne szkolenia w jednostkach pancernych. Przykładem może być kurs samochodowy organizowany w 2. Batalionie Pancernym w Żurawicy, na który 3 marca 1937 roku skierowano pięciu oficerów i dziesięciu podoficerów z 24. Pułku Ułanów. Dodatkowo żołnierze odbywali czteromiesięczne kursy samochodowe w ramach kadry 9. Batalionu Pancernego w Lublinie, a niektórzy uczestniczyli także w kursach obsługi pociągów.
Równocześnie do pułków zaczęli napływać żołnierze wywodzący się z batalionów pancernych, którzy obejmowali funkcje kierowców i mechaników. Wraz z przybyciem personelu technicznego sukcesywnie dostarczano również sprzęt motorowy, który stopniowo zastępował konie kawaleryjskie. Większość pojazdów stanowił sprzęt wypożyczony z batalionów pancernych, pułków saperów, Głównej Składnicy Broni Pancernej oraz innych jednostek wojskowych.
Na podstawie rozkazu o organizacji ćwiczebnej 10. Brygady Kawalerii z kwietnia 1937 roku dokonano modyfikacji struktury pułku zmotoryzowanego, odchodząc od tradycyjnej organizacji pułku kawalerii. Nowa struktura przewidywała podział pułku na dwa dywizjony: kołowy i terenowy. Każdy z dywizjonów składał się z dowództwa, drużyny łączności, dwóch szwadronów strzeleckich (złożonych z trzech plutonów) oraz szwadronu ckm wyposażonego w sześć karabinów maszynowych. Ponadto dowódca pułku dysponował plutonem łączności oraz plutonem motocyklistów.

Pod względem transportu żołnierze dywizjonu kołowego przewożeni byli samochodami Polski Fiat 621, natomiast dywizjon terenowy wykorzystywał półgąsienicowe samochody wz. 34. W skład podstawowego wyposażenia pułków wchodziły także samochody osobowe Polski Fiat 508, 508/518, 618, pojazdy specjalistyczne oraz motocykle Sokół 600 i Sokół 1000. Z uwagi na braki sprzętowe wprowadzono system przyczepek (osobowych i amunicyjnych), które miały na celu zwiększenie ładowności pojazdów. Jednakże rozwiązanie to wiązało się z szeregiem problemów, takich jak obniżenie mobilności jednostek, wzrost liczby awarii spowodowanych nadmiernym obciążeniem silników oraz zagrożenie dla zdrowia żołnierzy – brak hamulców i osłon przyczep prowadził do zwiększonego ryzyka wypadków i zatruć spalinami. Problem ten rozwiązano dopiero w sierpniu 1939 roku, kiedy brygada otrzymała dodatkowe samochody.
Latem 1937 roku 10. Brygada Kawalerii została przeniesiona do Obozu Ćwiczeń (OC) Barycz, gdzie uczestniczyła w manewrach międzybrygadowych i międzydywizyjnych. Wówczas jej skład przedstawiał się następująco:
– sztab i kwatera główna,
– oddział łączności,
– dwa pułki zmotoryzowane (24. Pułk Ułanów oraz 10. Pułk Strzelców Konnych),
– oddział rozpoznawczy, w skład którego wchodziły pluton łączności, pluton motocyklistów, szwadron czołgów TK, szwadron samochodów pancernych, pluton pionierów oraz pluton strzelców),
– batalion pancerny (kompania czołgów Vickers oraz kompania czołgów TK),
– dywizjon przeciwpancerny (dwa szwadrony po sześć armat przeciwpancernych),
– dywizjon artylerii lekkiej (dwie baterie),
– batalion saperów,
– bateria artylerii przeciwlotniczej,
– pluton lotnictwa towarzyszącego,
– pluton regulacji ruchu.
>>> Czytaj także: Zatrzymać niemiecką dywizję. Natarcie ułanów pod Kasiną Wielką <<<
Jako jednostka doświadczalna, 10. Brygada Kawalerii podlegała ciągłej kontroli i inspekcjom ze strony przedstawicieli dowództwa wojskowego, co skutkowało licznymi modyfikacjami organizacyjnymi. W początkach sierpnia, po naradzie z Ministrem Spraw Wojskowych, zdecydowano o utworzeniu w obu pułkach doświadczalnych plutonów, liczących po 36 żołnierzy. Oddziały te miały być przewożone różnymi środkami transportu, np. w 10. Pułku Strzelców Konnych wykorzystano samochody Polski Fiat furgon oraz terenowe wz. 34 z przyczepką 12-osobową, zaś w 24. Pułku Ułanów zastosowano ciężarówki Polski Fiat 621 z przyczepką 8-osobową. Dodatkowo zwiększono etat obu pułków poprzez dodanie plutonu czołgów TK, liczącego po trzy tankietki na pułk.

Wstępne oceny funkcjonowania 10. Brygady Kawalerii po letnich manewrach były pozytywne, co skutkowało decyzją Ministra Spraw Wojskowych o jej dalszym utrzymaniu. W związku z tym w Warszawie rozpoczęła się szeroka dyskusja dotycząca przeznaczenia oraz struktury organizacyjnej nowej jednostki zmotoryzowanej.
W trakcie tych debat ppłk dypl. Kazimierz Dworak przedstawił swoją propozycję organizacji brygady, zakładającą następujący skład: dowództwo, szwadron łączności, pluton lotnictwa towarzyszącego, bateria dział przeciwlotniczych, 2-3 pułki kawalerii zmotoryzowanej, dywizjon artylerii (16 dział), batalion pancerny, dywizjon przeciwpancerny oraz batalion saperów i służb. Dodatkowo ppłk dypl. Dworak proponował wzmocnienie pułków kawalerii poprzez dodanie szwadronu czołgów lekkich, a także wyposażenie każdego szwadronu liniowego w pluton motocyklistów. Uważał również, że pułk kawalerii zmotoryzowanej powinien dysponować szwadronem przeciwpancernym (zamiast plutonu) wspieranym przez pluton pionierów.
Alternatywną koncepcję struktury brygady przedstawił ppłk dypl. Stanisław Rola-Arciszewski, postulując następującą organizację: dowództwo, szwadron łączności, pluton lotnictwa towarzyszącego, bateria dział przeciwlotniczych (8 sztuk), 2 oddziały rozpoznawcze, drużyna regulacji ruchu, 2 pułki zmotoryzowane, baon piechoty zmotoryzowanej, baon kolarzy, 2 dyony art. haubic, baon czołgów (3 kompanie), dywizjon przeciwpancerny oraz baon saperów i służby.
Oprócz koncepcji organizacyjnych przedstawionych przez ppłk. dypl. Kazimierza Dworaka oraz ppłk. dypl. Stanisława Rolę-Arciszewskiego, istotne były również propozycje wysunięte przez Departament Broni Pancernej oraz Departament Kawalerii. Pierwszy z nich uważał, że brygada powinna mieć następujący kształt: dowództwo, szwadron łączności z plutonem regulacji ruchu, eskadra lotnicza, bateria dział przeciwlotniczych (8 sztuk), dyon rozpoznawczy (4 szwadrony), 3 pułki zmotoryzowane, dyon artylerii (12 dział), batalion pancerny (4 kompanie), dywizjon przeciwpancerny (18 dział ppanc.), baon saperów, służby. Drugi natomiast chciał stworzenia dywizji szybkiej, na która miały się składać: dowództwo, szwadron łączności, eskadra lotnicza, bateria dział plot., pułk rozpoznawczy (5 szwadronów), drużyna regulacji ruchu, brygada zmotoryzowana (2 pułki kawalerii zmotoryzowanej i dyon ppanc.), pułk artylerii (3 dyony), pułk czołgów (5 kompanii), baon saperów oraz służby.
>>> Czytaj także: 24 pułk ułanów w obronie Rzeszowa <<<
Obydwie propozycje nie uzyskały pełnej aprobaty ze względu na wysokie koszty realizacji oraz skomplikowany proces szkoleniowy, który nie odpowiadał obowiązującej doktrynie wojskowej. Niemniej jednak, dyskusje prowadzone w grudniu 1938 r. doprowadziły do wydania przez Departament Dowództwa Ogólnego rozkazu z 20 kwietnia 1938 r., określającego zasady tymczasowej organizacji pokojowej 10. Brygady Kawalerii.
Na mocy tego rozkazu, brygadę podzielono na tzw. jednostki organiczne, faktycznie wchodzące w skład brygady i nieorganiczne, czyli oddziały okresowo przedzielane, np. na czas ćwiczeń lub mobilizacji. Organiczne jednostki brygady obejmowały: dowództwo, oddział łączności, pluton regulacji ruchu, dywizjon przeciwpancerny, dywizjon rozpoznawczy, a także dwa pułki – 10. Pułk Strzelców Konnych i 24. Pułk Ułanów. Większość jednostek stacjonowała w Rzeszowie, z wyjątkiem 24. Pułku Ułanów (Kraśnik) oraz 10. Pułku Strzelców Konnych (Łańcut). Natomiast nieorganicznymi oddziałami brygady były: dywizjon artylerii motorowej (1. Pułk Artylerii Motorowej, Stryj), batalion czołgów (2. Batalion Pancerny, Przemyśl-Żurawica), batalion saperów (4. Pułk Saperów, Przemyśl), bateria artylerii przeciwlotniczej (1. Pułk Artylerii Przeciwlotniczej, Warszawa) oraz pluton lotnictwa towarzyszącego (2. Pułk Lotniczy, Kraków). Ostateczna organizacja brygady miała na celu zachowanie elastyczności operacyjnej, a jednocześnie dostosowanie struktury do dostępnych zasobów i możliwości szkoleniowych Wojska Polskiego.

Chociaż ostateczny kształt organizacyjny 10. Brygady Kawalerii został określony w rozkazie z początku 1938 roku, niektóre pododdziały zostały sformowane już bezpośrednio po letnich manewrach z 1937 r. 1 października 1937 r. utworzono oddział łączności, którego dowódcą został por. Stanisław Gronek. Jednostka ta została zakwaterowana w koszarach w Rzeszowie, zajmując obiekty po 10. Dywizjonie Artylerii Konnej.
W kolejnym miesiącu, również w Rzeszowie, sformowano dywizjon rozpoznawczy, na czele którego stanął mjr dypl. Franciszek Stachowicz. Następnie, 1 lipca 1938 roku, powołano drugi dywizjon rozpoznawczy, którego dowództwo objął mjr Ksawery Święcicki. Równocześnie, w połowie czerwca 1938 roku utworzono brygadowy pluton regulacji ruchu, który na stałe wszedł w skład struktury jednostki.
>>> Czytaj także: Bitwa pod Zboiskami – ostatnie zwycięstwo „czarnych diabłów” płk. Maczka <<<
Wraz z formowaniem nowych pododdziałów przeprowadzono reorganizację 24. Pułku Ułanów oraz 10. Pułku Strzelców Konnych. W strukturze obu jednostek pojawiły się szwadrony rozpoznawcze, składające się z plutonu czołgów TK/TKS, plutonu przeciwpancernego oraz plutonu motocyklistów. Należy jednak zaznaczyć, że czołgi TK/TKS nie zostały na stałe przypisane do pułków – zgodnie z obowiązującymi zasadami miały być one przydzielane tymczasowo jedynie na okres koncentracji wojsk lub w czasie mobilizacji.
W sierpniu 1938 roku 10. Brygada Kawalerii po raz kolejny została skierowana na koncentrację do Obozu Ćwiczeń Barycz. Po przybyciu wszystkich jednostek wprowadzono zmiany w umundurowaniu brygady. W miejsce dotychczas używanych furażerek wprowadzono czarne berety, a także stalowe hełmy wz. 1916, pochodzące z zasobów niemieckiej armii z okresu I wojny światowej. Hełmy te pozostawały w wyposażeniu jednostek aż do września 1939 roku.
W tym samym czasie kadra oficerska i podoficerska została wyposażona w kurtki skórzane wz. 1936, które stały się elementem standardowego umundurowania. Zmianie uległ również sposób noszenia pistoletów – wbrew regulaminowi, który przewidywał ich noszenie po prawej stronie, wprowadzono zwyczaj mocowania kabur po lewej stronie, z przodu.

Po zakończeniu ćwiczeń brygadowych, 8 września 1938 r. 10. Brygada Kawalerii została przetransportowana zwartym eszelonem na Wołyń, gdzie wzięła udział w manewrach międzydywizyjnych. Następnie, 20 września, jednostkę skierowano na Śląsk Cieszyński, gdzie uczestniczyła w rewindykacji terytoriów zajętych uprzednio przez Czechosłowację, w tym Zaolzia, a także części Spisza i Orawy. Podczas tych działań 24. Pułk Ułanów poniósł straty, tracąc dwóch żołnierzy: mjr. Stefana Rago oraz kpr. Henryka Oleksowicza.
>>> Czytaj także: Wkroczenie polskich wojsk na słowacki Spisz – śmierć „białych ułanów” <<<
W międzyczasie, na mocy rozkazu Ministra Spraw Wojskowych, 31 października 1938 r. nastąpiła zmiana na stanowisku dowódcy brygady. Płk dypl. Stanisław Maczek, dotychczasowy dowódca 7. Dywizji Piechoty, objął dowodzenie nad 10. Brygadą Kawalerii, zastępując płk. Trzaskę-Durskiego, który został przeniesiony na stanowisko dowódcy 4. Dywizji Piechoty. Decyzja ta wynikała z licznych niepowodzeń płk. Trzaski-Durskiego podczas ćwiczeń dywizyjnych, co wpłynęło na ocenę jego kompetencji dowódczych.
Po powrocie do macierzystych garnizonów w grudniu 1938 r., nowy dowódca brygady przeprowadził reorganizację struktur pułków kawalerii. W jej ramach rozwiązano dowództwa dywizjonów, a od stycznia 1939 r. pułki składały się z czterech szwadronów liniowych oraz szwadronu ckm. Dodatkowo rozformowano szwadrony rozpoznawcze, a ich miejsce zajęły samodzielne plutony, w tym pluton łączności, pluton przeciwpancerny, pluton motocyklistów oraz drużyna pionierów. W celach gospodarczych jednostki te zostały scalone w szwadron gospodarczy.