Historia amerykańskiego wojska jest bardzo długa i pełna zmian. Armia ta, istniejąca od prawie 250 lat, pełniła i pełni rolę strażnika interesów Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej, zarówno broniąc granic kraju, jak i uczestnicząc w działaniach militarnych poza swoimi granicami. W ciągu dwóch wieków indywidualne uzbrojenie żołnierza oraz jego wyposażenie przechodziły liczne ewolucje. Zmiany te możemy zaobserwować na przykład analizując historię broni osobistej żołnierza.

Pierwszą etatową bronią boczną (ang. sidearm) amerykańskiego żołnierza stanowiącą uzupełnienie broni głównej stanowiły pistolety o zamku skałkowym. W tego typu broniach do wystrzału używane było intensywne spalanie prochu czarnego, składającego się z mieszanki saletry, węgla drzewnego i siarki. Mechanizm ten polegał na zapaleniu prochu na panewce, co następowało poprzez iskry wywołane uderzeniem skałki (kawałka krzemienia) zamocowanej w szczękach kurka, odbijającej się od krzesiwa (metalowej płytki) przymocowanej z prawej strony broni. Podczas naciśnięcia spustu, kurek z skałką opadał na krzesiwo, co generowało iskry, które zapalały proch. Płomień z panewki, przechodzący przez otwór zapałowy z boku lufy, dostawał się do komory, inicjując zapłon ładunku prochowego. To z kolei prowadziło do wystrzału broni.

W trakcie wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych w latach 1775-1783 ukształtowała się jednolita struktura sił zbrojnych trzynastu kolonii w Ameryce Północnej, wystawionych przeciwko siłom Królestwa Wielkiej Brytanii. Ta jednostka zbrojna została nazwana Armią Kontynentalną (ang. Continental Army).

Nowopowstała armia pod dowództwem generała George’a Washingtona potrzebowała skutecznego uzbrojenia. Dlatego Drugi Kongres Kontynentalny szybko podjął decyzję o zawarciu kontraktu z Rappahannock Forge z Wirginii, renomowaną firmą specjalizującą się w produkcji muszkietów. Zakupiono 2000 pistoletów skałkowych jako dodatkowe uzbrojenie. Firma ta zobowiązała się do produkcji pierwszego etatowego pistoletu – Flintlock 1775, będącego praktycznie kopią brytyjskiego pistoletu skałkowego z 1760 roku.

Pistolet U.S. Model 1836 flintlock na wystawie w Sutter's Fort w Sacramento | Fot. Jim Heaphy, źródło: Wikimedia Commons (Cullen328, CC BY-SA 3.0)
Pistolet U.S. Model 1836 flintlock na wystawie w Sutter’s Fort w Sacramento | Fot. Jim Heaphy, źródło: Wikimedia Commons (Cullen328, CC BY-SA 3.0)

Model 1775 to pistolet o gładkiej lufie o kalibrze .62 i mechanizmie kapiszonowym, który zyskał popularność wśród oficerów ze względu na prostotę obsługi i stosunkowo dobrą celność – mimo że był bronią bez gwintowanej lufy. Pierwszy Kongres Kontynentalny zamówił 2 000 egzemplarzy do produkcji w kuźni Rappahannock Forge w Wirginii. Pistolet ten służył w wojnie o niepodległość, wojnie z 1812 roku oraz wojnie hiszpańsko-amerykańskiej – aż do momentu wprowadzenia rewolweru w połowie XIX wieku.

>>> Czytaj także: Typologia karabinów maszynowych – od I wojny światowej do współczesności <<<

Jego historia została uwieczniona w symbolice współczesnych jednostek amerykańskich, m.in. jako symbol Korpusu Policyjnego Armii Stanów Zjednoczonych lub jako element trójzębu Navy SEAL.

Rewolwery – nowa era

W połowie XIX wieku Samuel Colt dokonał przełomu, wprowadzając rewolwer – broń zdolną do oddania kilku strzałów bez przeładowania. Jego konstrukcje, jak Colt 1847, Dragoon 1848, czy Army Model 1860, zmieniły oblicze wojny.

Szczególne znaczenie miał Colt Army Model 1860, używany masowo podczas wojny secesyjnej – zamówiono ponad 220 000 egzemplarzy tej broni.Te sześciostrzałowe, ładowane odprzodowo, rewolwery na czarny proch i kapiszon wystrzeliwały pociski kalibru .44 i były produkowane masowo dla wojsk Unii. Występował z dwoma rodzajami bębna: kanelowanym (karbowanym) na początku produkcji i późniejsze wersje z okrągłym po zewnątrz. Na początku produkcji kosztował 20 $, co było wysoką ceną zarówno dla wojska, jak i dla cywilnego klienta. W 1865 roku cenę obniżono do 14,50 $. Pod koniec produkcji dostosowano go do amunicji zespolonej (scalonej).

Rewolwer Colt Army Mod 1860 |źródło: Wikimedia Commons (Hmaag, CC BY-SA 3.0)
Rewolwer Colt Army Mod 1860 | źródło: Wikimedia Commons (Hmaag, CC BY-SA 3.0)

Nie sposób pominąć legendarnego Colt Single Action Army – rewolweru, który przeszedł do historii jako „broń, która zdobyła Dziki Zachód”. Zaprojektowany w 1872 roku przez firmę Colt’s Patent Firearms Manufacturing Company, bazował konstrukcyjnie na wcześniejszym modelu Navy wz. 1851. Od 1873 do 1892 roku pełnił rolę standardowej broni bocznej armii Stanów Zjednoczonych.

Colt SAA (Single Action Army), znany również jako „Peacemaker”, wyróżniał się mechanizmem pojedynczego działania (ang. single-action), co oznaczało, że przed każdym strzałem należało ręcznie napiąć kurek. Rewolwer ten występował w wielu wariantach – produkowano go aż w 30 różnych kalibrach i z lufami o rozmaitych długościach. Cieszył się ogromną popularnością zarówno wśród szeryfów i ranczerów, jak i u słynnych rewolwerowców oraz postaci z półświatka Dzikiego Zachodu (np. Wyatt Earp, bracia Daltonowie, banda Jesse’ego Jamesa, Pat Garrett oraz Bat Masterson).

>>> Czytaj także: Pneumatyczne działa dynamitowe na wojnie amerykańsko-hiszpańskiej <<<

Szczególne miejsce w historii zajął wariant Cavalry Model, który odegrał istotną rolę w wojnach z Indianami w drugiej połowie XIX wieku. Wraz z karabinem Springfield Model 1873 stanowił podstawowe uzbrojenie amerykańskiej kawalerii. Podczas bitwy pod Little Bighorn w 1876 roku każdy żołnierz i oficer legendarnego 7. Pułku Kawalerii, dowodzonego przez gen. George’a Armstronga Custera, miał przy pasie Colta SAA, stając do walki z siłami Siuksów i Szejenów.

Rewolwer nie zniknął z uzbrojenia nawet po przełomie wieku. Używano go jeszcze podczas wojny hiszpańsko-amerykańskiej (1898), konfliktu amerykańsko-filipińskiego oraz w czasie rewolucji meksykańskiej. Podczas II wojny światowej modelem SAA posługiwał się także gen. George Patton.

Rewolwer US Colt Single Action w wersji kawaleryjskiej | źródło: Wikimedia Commons (Hmaag, CC0 1.0 Universal)
Rewolwer US Colt Single Action w wersji kawaleryjskiej | źródło: Wikimedia Commons (Hmaag, CC0 1.0 Universal)

Pistolety – nowa jakość uzbrojenia

Prawdziwa rewolucja nadeszła jednak w 1911 roku, kiedy US Army przyjęła Colta Model 1911 – pierwszy samopowtarzalny pistolet w swojej historii. Broń ta służyła amerykańskim żołnierzom w obu wojnach światowych, Korei, Wietnamie oraz licznych konfliktach XX wieku.

Pistolet Colt M1911 zasilany był amunicją .45 ACP (11,43 mm), z pociskiem o masie 15,2 grama, osiągającym prędkość wylotową około 250 m/s. Ze względu na dużą moc naboju konstruktorzy zastosowali zamek ryglowany w momencie strzału, co zwiększało bezpieczeństwo i niezawodność broni. Odrzut wystrzału powodował cofnięcie się zespołu lufa–zamek. Lufa, połączona ze szkieletem za pomocą obrotowego łącznika, podczas tego ruchu odchylała się w dół – mechanizm ten znany jest jako tzw. przekoszenie lufy. W momencie, gdy występy na górnej części lufy wysuwały się z rygli zamka, następowało jego odryglowanie. Zamek cofał się, wyrzucając pustą łuskę, po czym – wracając do pozycji wyjściowej – wprowadzał nowy nabój do komory.

>>> Czytaj także: Legendarne motocykle II wojny światowej <<<

Magazynek pistoletu był jednorzędowy, mieszczący siedem nabojów, i umieszczony w rękojeści. System zabezpieczeń w M1911 obejmował kilka rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo użytkowania: ręczny bezpiecznik skrzydełkowy, blokujący mechanizm spustowy; zewnętrzny kurek z możliwością ustawienia w pozycji zabezpieczonej oraz bezpiecznik chwytowy, umieszczony z tyłu rękojeści – umożliwiający oddanie strzału wyłącznie wtedy, gdy broń była właściwie uchwycona.

W 1926 roku, na podstawie doświadczeń z frontów I wojny światowej, opracowano zmodernizowaną wersję pistoletu – M1911A1. Wprowadzono kilka zmian konstrukcyjnych, ułatwiających obsługę broni. Wśród nich znalazło się m.in. podfrezowanie w okolicy spustu, co ułatwiało strzelanie osobom o krótszych palcach, oraz dodanie podłużnych nacięć na tylnej części chwytu (poniżej bezpiecznika chwytowego), które zmniejszały tendencję broni do obracania się w dłoni podczas strzału.

Pistolety samopowtarzalne Colt M1911 oraz jego modyfikacja z 1926 roku | źródło: Wikimedia Commons (Dkamm, domena publiczna)
Pistolety samopowtarzalne Colt M1911 oraz jego modyfikacja z 1926 roku | źródło: Wikimedia Commons (Dkamm, domena publiczna)

W czasie II wojny światowej pistolet Colt M1911 służył nie tylko w armii amerykańskiej – stanowił także standardowe wyposażenie oficerów i podoficerów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, w tym m.in. żołnierzy 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Trafiał również do rąk niektórych oddziałów partyzanckich działających na terenach okupowanej Polski.

Z uwagi na trudności w zdobyciu amunicji kalibru .45 ACP, w warunkach konspiracyjnych produkowano wersje pistoletu dostosowane do strzelania bardziej dostępnym nabojem 9×19 mm Parabellum – powszechnie używanym przez wojska niemieckie. Rozwiązanie to pozwalało partyzantom wykorzystywać zdobyczną amunicję, co znacząco zwiększało ich zdolności bojowe i logistyczne.

>>> Czytaj także: „The Package Q Airstrike” – największa misja operacyjna F-16 <<<

Łącznie wyprodukowano ponad 2 miliony egzemplarzy tej broni, a jej legendarna skuteczność sprawiła, że pozostawała w służbie przez rekordowe 74 lata. Mimo oficjalnego zastąpienia w latach 80., w wielu jednostkach specjalnych, jak Marine Recon, nadal była wybierana jako broń osobista.

W 1985 roku Colt 1911 został zastąpiony przez Berettę M9, nowy amerykański pistolet samopowtarzalny będący licencyjną wersję włoskiego pistoletu Beretta 92F. Pistolet ten spełniał nowe wymagania stawiane przez amerykańskich żołnierzy: była lżejsza, bardziej pojemna (15+1 naboi), i kompatybilna z amunicją NATO 9 mm.

Żołnierze US Marines ćwiczą strzelanie z pistoletów M9 na pokładzie USS Blue Ridge. Na zdjęciu widać wersje pistoletów z szyną Picatinny do montażu latarki | Fot. Marc Rockwell-Pate źródło: US Navy (Wikimedia Commons, domena publiczna)
Żołnierze US Marines ćwiczą strzelanie z pistoletów M9 na pokładzie USS Blue Ridge. Na zdjęciu widać wersje pistoletów z szyną Picatinny do montażu latarki | Fot. Marc Rockwell-Pate źródło: US Navy (Wikimedia Commons, domena publiczna)

Beretta M9 to pistolet samopowtarzalny, którego zasada działania opiera się na krótkim odrzucie lufy. Zamek ryglowany jest przy użyciu wahliwego rygla, a mechanizm spustowy wyposażony został w funkcję samonapinania i kurkowy mechanizm uderzeniowy z zewnętrznym kurkiem. Bezpieczeństwo użytkowania zapewnia skrzydełkowy bezpiecznik umieszczony na zamku.

Broń ta była szeroko wykorzystywana przez siły amerykańskie w wielu misjach zagranicznych, w tym w Iraku i Afganistanie. W odpowiedzi na zmieniające się warunki współczesnych konfliktów, zwłaszcza wojny miejskiej, opracowano jej zmodernizowaną wersję – M9A1 – wyposażoną w szynę Picatinny, umożliwiającą montaż latarki taktycznej lub wskaźnika laserowego. Ułatwiało to prowadzenie walki w warunkach ograniczonej widoczności i ciasnych przestrzeniach. Produkcja pistoletów Beretta M9 odbywała się w zakładach Beretta USA Corporation w Accokeek, w stanie Maryland.

>>> Czytaj także: Browning M2 – karabin maszynowy używany od stu lat <<<

W 2017 roku armia amerykańska ogłosiła wyniki programu XM17 MHS (Modular Handgun System), którego celem było wyłonienie nowego standardowego pistoletu służbowego dla Sił Zbrojnych USA. Zwycięzcą konkursu został Sig Sauer P320, który w wersji wojskowej przyjął oznaczenia M17 (wariant pełnowymiarowy) oraz M18 (wersja kompaktowa). Nowa broń pokonała ponad 20 konkurencyjnych konstrukcji, wśród których znalazły się m.in. Glock 17 Gen4, Beretta APX, Smith & Wesson M&P, Sphinx SDP oraz CZ P-09 MHS.

Firma Sig Sauer Inc. otrzymała dziesięcioletni kontrakt (2017–2027) o wartości 580 milionów dolarów, obejmujący dostawę 280 tysięcy egzemplarzy, z możliwością rozszerzenia zamówień przez inne formacje.

Pistolet M17 wyróżnia się modułową budową – pozwala na łatwą wymianę elementów, takich jak chwyt czy zamek, co umożliwia dostosowanie broni do specyfiki danej misji. Strzela nabojem kalibru 9 mm, a jego konstrukcja pozwala szybko przekształcić go z pełnowymiarowego pistoletu w bardziej kompaktową wersję. Cechuje się lepszą ergonomią, większą celnością i mniejszym rozrzutem niż jego poprzednik, Beretta M9. Wersja wojskowa M17 wyposażona jest w magazynek o pojemności 21 nabojów, co zapewnia znaczną przewagę ogniową w warunkach bojowych.

Pistolet SIG Sauer M17 w rękach amerykańskiej żandarmerii | Fot. Sgt. Tristin Maximilian, źródło: US Army (domena publiczna)
Pistolet SIG Sauer M17 w rękach amerykańskiej żandarmerii | Fot. Sgt. Tristin Maximilian, źródło: US Army (domena publiczna)

Na zakończenie warto wspomnieć, że historia pistoletów w US Army to nie tylko opowieść o postępie technologicznym. To również zwierciadło przemian społecznych, taktycznych i politycznych. Od rewolucjonistów z flintlockiem przy pasie, przez kawalerzystów z rewolwerem Colta, po współczesnych żołnierzy wyposażonych w modułowe M17. Każda epoka amerykańskich sił zbrojnych miała swój pistolet, który stanowił broń osobistą żołnierza.

 

One thought on “Ewolucja etatowych pistoletów amerykańskiej armii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę