10 lutego 1920 roku w Pucku odbyło się symboliczne wydarzenie, które na stałe zapisało się w historii Polski – zaślubiny Polski z Morzem Bałtyckim. Aktu tego dokonał generał Józef Haller, wrzucając do wód Bałtyku pierścień podarowany przez Polaków mieszkających w Gdańsku. Uroczystość ta symbolizowała wykonanie jednego z kluczowych punktów Traktatu Wersalskiego, na mocy którego Polska odzyskała dostęp do morza, otrzymując 140-kilometrowy odcinek wybrzeża.
Tego dnia brzeg Zatoki Puckiej skuty był lodem, dlatego miejscowi Kaszubi wyrąbali przerębel, aby generał Haller mógł dokonać aktu zaślubin. W uroczystości uczestniczyło wielu znamienitych gości, w tym delegacja Sejmu, przedstawiciele rządu, a także zagraniczni dyplomaci. Moment ten miał wielkie znaczenie dla polskiej tożsamości narodowej i podkreślał niezależność państwa.
Zaślubiny odbyły się poprzez wrzucenie pierścienia do morza. Podczas ceremonii jedynymi żołnierzami, którzy wjechali konno z brzegu do wody, byli Józef Haller i Władysław Zakrzewski. W czasie ceremonii generał Haller powiedział między innymi: …oto dziś dzień krwi i chwały. Jest on dniem wolności, bo rozpostarł skrzydła Orzeł Biały nie tylko nad ziemiami polskimi, ale i nad morzem polskim […] zawdzięczamy to przede wszystkim Miłosierdziu Bożemu, a potem wszystkim, którzy w walce nie ustawali...
>>> Czytaj także: Grupa Wawelberg i pierwsze polskie operacje specjalne na Śląsku <<<
Podczas ceremonii odbyło się również symboliczne przejęcie straży nad Bałtykiem. Kaszubski rybak, szyper Jakub Myślisz, przekazał symbolicznie obowiązki strażnika polskiemu marynarzowi. Następnie, przy huku 21 salw armatnich, Eugeniusz Pławski wraz z Florianem Napierałą podnieśli polską banderę na maszcie jako znak objęcia przez Polską Marynarkę Wojenną wachty na Bałtyku. Akt ten symbolizował przejęcie kontroli nad polskim wybrzeżem i utworzenie Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej.
Uroczystości w Pucku były zwieńczeniem działań polskich sił zbrojnych, które przez niemal miesiąc przejmowały tereny Pomorza przyznane Polsce na mocy Traktatu Wersalskiego. W październiku 1919 roku generałowi dywizji Józefowi Hallerowi powierzono dowództwo Frontu Pomorskiego, utworzonego w celu pokojowego i planowanego odzyskania Pomorza odebranego Polsce wskutek rozbiorów.
17 stycznia 1920 roku na Pomorze wkroczyły oddziały Frontu Wielkopolskiego pod dowództwem generała Józefa Dowbor-Muśnickiego. Przejęcie miast takich jak Grudziądz, Tczew, Wejherowo czy Hel było stopniowym procesem, który zakończył się 11 lutego 1920 roku wraz z opuszczeniem Gdańska przez ostatnie niemieckie oddziały. Pomimo kilku incydentów, wśród których było kilka prób stawiania zbrojnego oporu, a także liczne przypadki sabotażu, odzyskiwanie Pomorza dla Polski przebiegało bez większych zakłóceń.
>>> Czytaj także: Incydent w Boguminie – czy mogło dojść do starcia Wojska Polskiego z Wehrmachtem już w 1938 r.? <<<
Warto dodać, że dzień po zaślubinach w Pucku, 11 lutego 1920 roku, gen. Haller ponowił symboliczny akt zaślubin, tym razem na pełnym morzu w okolicach Wielkiej Wsi. Wypłynął na kutrze rybackim „Seestern”, dowodzonym przez szypra Jakuba Myślisza. Było to kolejne potwierdzenie, że Polska odzyskała swoje miejsce nad Bałtykiem.
Warto zaznaczyć, że nie były to ostatnie zaślubiny Polski z Morzem Bałtyckim. Ponownego aktu symbolicznego dokonały w 1945 roku oddziały 2. Warszawskiej Dywizji Piechoty im. Henryka Dąbrowskiego.
Zdjęcie główne: Obraz Wojciecha Kossaka pt. „Zaślubiny Polski z morzem” (1930) | Źródło: Wikimedia Commons (domena publiczna)