25 września 1914 roku sztab niemieckiej marynarki wojennej z dumą opublikował raport o jednym z najbardziej spektakularnych wyczynów w początkowej fazie I wojny światowej. Trzy dni wcześniej załoga niemieckiego okrętu podwodnego U-9 storpedowała trzy brytyjskie krążowniki pancerne w ciągu jednego ranka wszystkie zatapiając. To wydarzenie mocno wpisało się również w historię Wenmana Wykeham-Musgrave’a – młodego brytyjskiego kadeta, który prawdopodobnie jako jedyny w historii przeżył storpedowanie trzech różnych okrętów tego samego dnia.
Wenman Wykeham-Musgrave urodził się 4 kwietnia 1899 roku w Barford w hrabstwie Warwickshire w Anglii jako syn Herberta Wenmana Wykeham-Musgrave’a i Gertrude St. Aubyn Walrond, córki pastora Maina Swete Alexandra Walronda. Od młodych lat kształcił się w kierunku wojskowym, zdobywając edukację w prestiżowych Royal Naval College w Osborne na wyspie Wight oraz w Royal Naval College w Dartmouth.
Podczas I wojny światowej, jako kadet marynarki wojennej (midszypmen), służył na krążowniku pancernym typu Cressy – HMS Aboukir. Okręt ten był częścią 7. Eskadry Krążowników Morza Północnego, dowodzonej przez kontradmirała Arthura Christiana. HMS Aboukir brał udział w bitwie koło Helgolandu, która odbyła się 28 sierpnia 1914 roku. Było to pierwsze większe starcie morskie podczas I wojny światowej. Bitwa zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Royal Navy, podczas gdy Kaiserliche Marine (cesarska marynarka wojenna Niemiec) poniosła znaczne straty – zginęło 712 marynarzy, 336 dostało się do niewoli, a trzy krążowniki lekkie i niszczyciel zostały zatopione. HMS Aboukir znajdował się w odwodzie w tzw. siłach zabezpieczających patorlujących u wybrzeży Holandii.
Krążowniki pancerne typu Cressy zostały zaprojektowane i zbudowane dla Royal Navy na przełomie XIX i XX wieku. Ostatni z sześciu okrętów tej klasy, HMS Euryalus, zwodowano w 1904 roku. Każdy z krążowników miał wyporność projektową wynoszącą 12 000 ton, długość 143,9 m (472 stopy), szerokość 21,3 m (69 stóp 9 cali) oraz zanurzenie sięgające 8,2 m (26 stóp 9 cali).
Napęd okrętów stanowiły dwa czterocylindrowe silniki parowe potrójnego rozprężania, każdy napędzający jeden wał. Zasilane były przez 30 kotłów parowych Belleville, co pozwalało osiągnąć maksymalną prędkość 21 węzłów (około 39 km/h). Główne uzbrojenie składało się z dwóch dział odtylcowych Mk X kalibru 9,2 cala (234 mm), umieszczonych w pojedynczych wieżach na dziobie i rufie. Mogły one wystrzeliwać pociski o masie 170 kg na odległość do 14 200 metrów. Oprócz tego krążowniki tej klasy były wyposażone w dwanaście dział Mk VII kalibru 6 cali (152 mm), rozmieszczonych w kazamatach na śródokręciu, o maksymalnym zasięgu 11 200 metrów przy użyciu pocisków o masie 45 kg. Obrona przeciw torpedowcom obejmowała dwanaście szybkostrzelnych dział QF 1QF 12-pounder 12 cwt naval gun, z których osiem umieszczono na górnym pokładzie, a cztery w nadbudówkach. Okręty miały także trzy działa Hotchkissa kalibru 3 funty oraz dwie podwodne wyrzutnie torped kalibru 18 cali.
W chwili wybuchu I wojny światowej krążowniki typu Cressy były już uważane za przestarzałe. Po dekadzie służby przekazano je do rezerwy brytyjskiej marynarki wojennej (The Royal Naval Reserve). Po rozpoczęciu działań wojennych przywrócono je jednak do służby, a następnie wcielono do 7. Eskadry Krążowników Morza Północnego, będącej częścią Floty Kanału. W praktyce, ich prędkość wynosiła jedynie 10–12 węzłów, a załogi składały się głównie z niedoświadczonych rezerwistów. Ze względu na te ograniczenia eskadra dowodzona przez kontradmirała Arthura Christiana zyskała nieoficjalny przydomek „Eskadra Żywej Przynęty” (ang. The Live Bait Squadron).
Po zakończeniu bitwy koło Helgolandu krążowniki 7. Eskadry wspólnie z niszczycielami należącymi do grupy Harwich Striking Force zostały skierowane do patrolowania stosunkowo płytkich akwenów Dogger Bank i Broad Fourteens na Morzu Północnym. Ich głównym zadaniem była ochrona alianckich statków transportowych przewożących zaopatrzenie między Wielką Brytanią a Francją. Misje te miały na celu zapobieżenie atakom niemieckich jednostek operujących z północnych portów morskich Niemiec.
20 września 1914 roku niesprzyjające warunki pogodowe zmusiły niszczyciele z grupy Harwich Striking Force, wspierające operacje krążowników, do wycofania się na bezpieczniejsze wody. Dodatkowo eskadra została osłabiona, gdy okręt flagowy HMS Euryalus oraz HMS Bacchante wróciły do portu w celu uzupełnienia zapasów węgla. W rezultacie, 22 września na patrolu morskim pozostały jedynie trzy krążowniki: HMS Aboukir, HMS Hogue i HMS Cressy. Były one powolne i osamotnione, co czyniło je szczególnie narażonymi na ataki przeciwnika.
Szczęście Wykeham-Musgrave’a w nieszczęściu brytyjskiej marynarki
Feralnego poranka 22 września 1914 roku trzy brytyjskie krążowniki pancerne typu Cressy patrolowały wody Morza Północnego z prędkością około 10 węzłów (19 km/h), płynąc równolegle w odstępie dwóch mil morskich. Młodziutki kadet Wykeham-Musgrave służył na HMS Aboukir, którego dowódcą był kapitan John Drummond. Okręt ten pełnił również funkcję okrętu flagowego i znajdował się w środku formacji.
O godzinie 6:00 rano brytyjskie okręty zostały zlokalizowane przez niemiecki okręt podwodny U-9, dowodzony przez kapitänleutnanta Otto Weddigena. U-9, zwodowany w 1910 roku, należał do pierwszej generacji jednostek podwodnych Cesarskiej Marynarki Wojennej (Kaiserliche Marine). Był uzbrojony w cztery wyrzutnie torpedowe kalibru 450 mm – dwie na dziobie i dwie na rufie – oraz przewoził dwie dodatkowe torpedy jako zapas.
>>> Czytaj także: Dwie puszki ananasa za uratowanie ORP „Orzeł” <<<
Mimo nawiązania kontaktu z brytyjską grupą, U-9 początkowo zmuszony był zanurzyć się z powodu trudnych warunków pogodowych. Po ustaniu burzy wynurzył się ponownie i przystąpił do ataku. O godzinie 6:20 z odległości zaledwie 500 metrów wystrzelono pierwszą torpedę, która trafiła w lewą burtę HMS Aboukir. Uderzenie spowodowało zalanie maszynowni, co natychmiast unieruchomiło jednostkę.
Ponieważ załoga nie zauważyła ani peryskopu, ani samego okrętu podwodnego, kapitan Drummond uznał, że Aboukir natrafił na minę morską. W związku z tym nakazał dwóm pozostałym krążownikom – HMS Hogue i HMS Cressy – zbliżyć się do uszkodzonego okrętu, aby udzielić pomocy załodze.
W tym czasie młody Wykeham-Musgrave, wyrwany ze snu eksplozją, zmuszony był natychmiast ratować się z tonącego HMS Aboukir. Okręt przewrócił się po 25 minutach od trafienia, a pięć minut później zatonął.
Gdy HMS Hogue zbliżył się, aby pomóc rozbitkom z HMS Aboukir, jego kapitan Wilmot Nicholson zorientował się, że zniszczenie okrętu było wynikiem ataku niemieckiego okrętu podwodnego. Tymczasem U-9, operując na głębokości peryskopowej, wystrzelił dwie kolejne torpedy z odległości zaledwie 300 jardów (około 270 metrów) od drugiego krążownika. W trakcie wystrzelenia obu torped dziób niemieckiej jednostki wynurzył się z wody i został zauważony przez załogę HMS Hogue. Artylerzyści brytyjskiego krążownika otworzyli ogień, lecz okręt podwodny zdążył zanurzyć się, unikając trafienia.
Dla HMS Hogue nie było ratunku. Obie torpedy trafiły okręt, powodując poważne uszkodzenia. Kapitan Nicholson wydał rozkaz opuszczenia jednostki, która przewróciła się po 10 minutach i zatonęła o godzinie 07:15.
HMS Cressy, ostatni z trzech krążowników, zauważył U-9 i próbował staranować jednostkę podwodną, jednak manewr się nie powiódł. Okręt zawrócił, by podjąć rozbitków z poprzednich jednostek. Wkrótce U-9 wystrzelił w stronę HMS Cressy z odległości 1000 jardów (około 910 metrów) dwie torpedy z wyrzutni rufowej. Jedna z torped trafiła okręt w prawą burtę, zaś druga chybiła. Wobec powyższego niemiecki okręt podwodny obrócił się i wystrzelił trzecią torpedę dziobową z dystansu 550 jardów (około 500 metrów). Druga torpeda o godz. 7:30 trafiła śródokręcie. Krążownik przewrócił się na prawą burtę, a następnie dryfował do góry dnem, aż zatonął o godzinie 07:55.
Na zakończenie
Niemiecki okręt podwodny U-9 w ciągu zaledwie jednej godziny zatopił trzy brytyjskie krążowniki pancerne: HMS Aboukir, HMS Hogue i HMS Cressy. Wśród ocalałych znalazł się kilkunastoletni kadet Wenman Wykeham-Musgrave, który zdołał przeżyć na każdym z zaatakowanych okrętów. Jego niezwykłą historię przytoczyła córka, Pru Bailey-Hamilton, w wywiadzie dla BBC w 2003 roku mówiąc, że: „Wyskoczył za burtę, gdy Aboukir tonął, i płynął ile sił, aby uniknąć wciągnięcia przez wir. Potem, gdy już wdrapywał się na Hogue, okręt został storpedowany. Następnie dopłynął do Cressy, a i ona została trafiona torpedą. Ostatecznie znalazł kawałek dryfującego drewna, stracił przytomność„. Po trzech godzinach dryfowania na wzburzonym morzu młodego kadeta oraz innych ocalałych uratowała holenderska łódź rybacka.
W wyniku zatopienia brytyjskich krążowników pancernych przez niemiecki okręt podwodny U-9 zginęło 1459 marynarzy. W Wielkiej Brytanii wydarzenie to wywołało publiczny skandal, który osłabił zaufanie do rządu i nadszarpnął reputację Royal Navy. Tymczasem załoga U-9 została powitana w Niemczech jak bohaterowie. Dowódca okrętu, Otto Weddigen, otrzymał Krzyż Żelazny I Klasy, a pozostali członkowie załogi zostali odznaczeni Krzyżami Żelaznymi II Klasy. Sukces U-9 zmusił Admiralicję do poważniejszego traktowania zagrożenia, jakie stanowiły niemieckie okręty podwodne.
>>> Czytaj także: HMS Oxley – pierwszy okręt podwodny zatopiony podczas II wojny światowej <<<
Wenman Wykeham-Musgrave, który przeżył trzy torpedowania jednego dnia, kontynuował służbę w Royal Navy. Jeszcze w trakcie I wojny światowej był przydzielony do załogi HMS Vanguard. W marynarce służył jeszcze kilka lat po zakończeniu wojny. Znany był pod pseudonimem „Kit”. Po zakończeniu aktywnej kariery wojskowej w 1929 roku założył rodzinę. Dziesięć lat później, po wybuchu II wojny światowej, wrócił do służby w stopniu komandora. Zmarł w 1989 roku.