23 maja 1921 roku, w trakcie III powstania śląskiego, rozegrała się bitwa pod Olzą – jedno z największych starć polsko-niemieckich podczas wszystkich trzech zrywów śląskich. Na południowym odcinku frontu powstańczego doszło do zaciętej walki między siłami powstańców śląskich a niemieckim Freikorpsem i oddziałami Selbstschutzu.
Po wybuchu III powstania, w maju 1921 roku, powstańcy szybko opanowali ziemię wodzisławską. Front ustabilizował się wzdłuż rzeki Odry, od granicy polsko-czechosłowackiej aż po Brzezie nad Odrą. Próby zdobycia Raciborza i zabezpieczenia prawego brzegu Odry zakończyły się niepowodzeniem. Miejscowość Olza oraz okoliczne tereny zabezpieczał 14. Wodzisławski Pułk Powstańców Śląskich wchodzący w skład Grupy Południe dowodzonej przez ppłk Bronisława Sikorskiego.
Sytuacja zmieniła się 21 maja, kiedy rozpoczęła się bitwa o Górę Świętej Anny. W związku z walkami w tym rejonie część oddziałów z 14. pułku została skierowana na pomoc, co znacznie osłabiło obronę południowego odcinka frontu. Niemcy wykorzystali ten moment, by zaatakować w rejonie Olzy, chcąc odciągnąć uwagę powstańców od głównego frontu walk na Górze Świętej Anny.
23 maja o świcie Niemcy przypuścili niespodziewany atak na most kolejowy w Olzie, wykorzystując pociąg pancerny. Opanowali Olzę oraz sąsiednie miejscowości: Odrę, Bełsznicę, Kamień nad Odrą i Buków. Ataki przeprowadzono także z terytorium Zaolzia, kontrolowanego wówczas przez Czechosłowację, co stworzyło bezpośrednie zagrożenie dla Wodzisławia.
>>> Czytaj także: Grupa Wawelberg i pierwsze polskie operacje specjalne na Śląsku <<<
W pierwszej fazie bitwy powstańcy ponieśli poważne straty, a część ich sił została rozbita. Niemcy, zamiast jednak wykorzystać przewagę, zajęli się umacnianiem pozycji i grabieżami. Tymczasem w sztabie Grupy Południe w Wodzisławiu Alojzy Pawelec i Ludwik Piechoczek podjęli działania zmierzające do opanowania paniki i przygotowania kontrataku.
Około godziny 10:00 powstańcy ruszyli do natarcia. Z pomocą oddziałów z Rzuchowa, Rydułtów i Wodzisławia oraz z wykorzystaniem improwizowanego wagonu pancernego z KWK Anna w Pszowie, rozpoczęto kontratak. Do walk dołączył również 15. Powstańczy Pułk Piechoty. W czasie szturmu poległ dowódca pszowskich powstańców Edward Łatka.
Po ciężkich walkach powstańcom udało się odbić wszystkie utracone miejscowości, zmuszając Niemców do odwrotu za Odrę i na terytorium Czechosłowacji.
Zwycięstwo pod Olzą było ważnym osiągnięciem powstańców, ale zostało okupione wysokimi stratami: 51 poległych, 60 rannych i 90 wziętych do niewoli. Niemcy stracili 35 zabitych, 17 rannych, a 60 dostało się do niewoli.
W obawie przed kolejnym atakiem powstańcy wysadzili mosty w Olzie i Bukowie. Po drugiej stronie rzeki wciąż stacjonował silny niemiecki batalion „Werner”, dysponujący pociągami pancernymi.
Bitwa pod Olzą była drugim co do wielkości starciem podczas powstań śląskich i największym czynem zbrojnym Grupy Operacyjnej Południe. Wydarzenie to zostało upamiętnione na pomniku powstańczym w Wodzisławiu Śląskim.