5 kwietnia 1941 roku w niemieckim Dreźnie zmarł generał brygady Franciszek Kleeberg. Przeszedł do historii jako dowódca Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”, której żołnierze stoczyli ostatni regularny bój kampanii z niemieckim Wehrmachtem pod Kockiem.
Franciszek Kleeberg urodził się 1 lutego 1888 roku w Tarnopolu, w rodzinie o tradycjach patriotycznych. Jego ojciec Emilian był uczestnikiem powstania styczniowego. Młody Franciszek zdobywał wykształcenie wojskowe w Austrii, m.in. w Technicznej Akademii Wojskowej w Mödling i Szkole Strzeleckiej Artylerii w Hajmasker. W czasie I wojny światowej służył w armii austro-węgierskiej, a od 1915 roku był związany z Legionami Polskimi.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Kleeberg zajmował szereg odpowiedzialnych stanowisk w Wojsku Polskim. Był m.in. szefem sztabu Armii „Wschód” w czasie walk o Lwów, a także dowódcą 14. i 29. Dywizji Piechoty oraz Okręgów Korpusu w Grodnie i Brześciu. Ceniony za wiedzę wojskową i lojalność, został awansowany na generała brygady w 1928 roku.
We wrześniu 1939 roku, po agresji Niemiec i Związku Sowieckiego na Polskę, Kleeberg zorganizował z ośrodków zapasowych Samodzielną Grupę Operacyjną „Polesie”. Dowodzona przez niego formacja toczyła skuteczne walki z Armią Czerwoną i Wehrmachtem. Ostatecznie, po czterodniowej bitwie pod Kockiem, generał Kleeberg złożył broń 6 października 1939 roku. Kapitulacja była wynikiem braku zaopatrzenia i amunicji, nie zaś klęski militarnej – przeciwnik został rozbity.
W niewoli niemieckiej generał przebywał w oflagu IVB w twierdzy Königstein. Tam jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Zmarł 5 kwietnia 1941 roku na zawał serca w szpitalu wojskowym. Został pochowany na cmentarzu w dzielnicy Neustadt w Dreźnie.
W 1969 roku jego prochy zostały sprowadzone do Polski i uroczyście złożone na cmentarzu wojennym w Kocku, wśród żołnierzy SGO „Polesie”. Symboliczny grób generała znajduje się także na warszawskich Powązkach. Pośmiertnie, w 1943 roku, został mianowany generałem dywizji.