13 września 1939 roku niemieckie lotnictwo Luftwaffe zrównało z ziemią czterotysięczny Frampol, niewielkie miasteczko na Lubelszczyźnie. Nalot ten, ze względu na ogromne zniszczenia, jest często przywoływany jako przykład terroru niemieckiego lotnictwa i porównywany do zniszczeń w hiszpańskiej Guernice.

Frampol został założony na początku XVIII wieku. W momencie tworzenia miasta wprowadzono w życie teoretyczny projekt idealnego planu zabudowy, opracowany przez nieznanego z imienia twórcę. Wokół kwadratowego rynku, zorientowanego według stron świata, zaprojektowano coraz to większe kwadraty ulic, połączone ośmioma ulicami wychodzącymi promieniście ze środka rynku. Ta idealna zabudowa, brak celów wojskowych w miasteczku oraz przebieg wydarzeń spowodowały powstanie teorii, że niemieckie Luftwaffe potraktowało Frampol jako poligon doświadczalny, testując skutki taktyki bombardowania w warunkach bojowych.

9 września samolot zwiadowczy wykonał zdjęcia Frampola, który dzięki swojemu bardzo regularnemu planowi ulic i dużemu rynkowi przypominał swoistą tarczę strzelecką. Według Roberta Horbaczewskiego oraz Pawła Puzia regularna zabudowa miasta umożliwiała trening i ocenę skuteczności bombardowania, w szczególności z użyciem nowych bomb zapalających (termitowych, na bazie tlenku żelaza i aluminium).

13 września po południu nad Frampol nadleciało sześć samolotów typu Heinkel He-111 z 1. Eskadry 55. pułku 8. Korpusu Lotniczego Luftwaffe i zrzuciło wszystkie posiadane bomby. Wybuchy oraz pożary, przy drewnianej zabudowie miasta, spowodowały zniszczenie około 80% miasteczka. W wyniku nalotu zginęło około 10 osób. Straty wśród ludności cywilnej były stosunkowo niskie, ponieważ mieszkańcy zostali ostrzeżeni przez lokalną placówkę straży przeciwlotniczej. Po ogłoszeniu alarmu większość z nich uciekła z Frampola na pobliskie wzgórza.

Zdjęcia lotnicze Frampola przed i po bombardowaniu | Źródło: domena publiczna
Zdjęcia lotnicze Frampola przed i po bombardowaniu | Źródło: domena publiczna

Niemiecki pisarz Wolfgang Schreyer tak opisał planowe bombardowanie miasta przez Luftwaffe w książce „Die Piratenchronik. Augen am Himmel”, wydanej w 1968 roku: „Frampol został wybrany jako eksperymentalny obiekt, ponieważ bombowce, latające przy małej prędkości, nie były zagrożone przez ogień przeciwlotniczy. Centralnie położony ratusz był idealnym punktem orientacyjnym dla załogi. Obserwowaliśmy możliwość zorientowania się po widocznych oznakach, a także po wielkości miejscowości, co zagwarantowało, że bomby spadną na Frampol. Z jednej strony ułatwiło to próbę, z drugiej strony potwierdziło skuteczność stosowanych bomb”.

Kilka dni po nalocie, 18 września, nad miastem przeleciał niemiecki samolot zwiadowczy. Zrobione wówczas zdjęcia zostały poddane analizie skuteczności i rozrzutu bombardowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę