W wieku 106 lat, zmarł Masamitsu Yoshioka – ostatni żyjący japoński bombardier, który brał udział w ataku na Pearl Harbor 7 grudnia 1941 roku. Informację o jego odejściu przekazał japoński dziennikarz Takashi Hayasaki.
Masamitsu Yoshioka, urodzony w 1918 roku, początkowo zajmował się konserwacją dwupłatowców służących w Cesarskiej Marynarce Wojennej Japonii. Jednak z czasem, w obliczu toczącej się wojny z Chinami, zdecydował się przejść szkolenie na nawigatora. W ten sposób trafił na pokład lotniskowca Sōryū, jednego z kluczowych okrętów biorących udział w ataku na Pearl Harbor.
Gdy miał 23 lata, Yoshioka wziął udział w jednej z najważniejszych operacji w historii japońskiego lotnictwa wojskowego. Wraz z załogą swojego bombowca torpedowego Nakajima B5N2 „Kate” wziął udział w ataku na amerykańską flotę stacjonującą na Hawajach w Pearl Harbor. Jego celem stał się pancernik USS Utah, który wraz z innymi jednostkami amerykańskimi znalazł się pod ostrzałem japońskiego lotnictwa. Choć pancernik Utah nie był pierwotnym celem ataku, zatonął, zabierając ze sobą życie 58 amerykańskich żołnierzy. Łącznie podczas ataku z 7 grudnia 1941 roku na Pearl Harbor zginęło 2390 amerykańskich żołnierzy i cywilów.
Yoshioka, w jednym z ostatnich wywiadów udzielonych w 2023 roku, wspominał przygotowania do tej operacji. Pomimo intensywnego szkolenia, załoga miała tylko jedną okazję do treningu z prawdziwą torpedą, a sam atak był dla nich zaskoczeniem – nie wiedzieli, na jaki cel zostaną skierowani, aż do ostatnich chwil przed akcją.
Atak na Pearl Harbor był punktem zwrotnym w historii II wojny światowej. Dzień później prezydent USA Franklin D. Roosevelt ogłosił wojnę Japonii, co zapoczątkowało amerykańskie zaangażowanie w globalny konflikt.
Po Pearl Harbor życie Yoshioki wciąż było pełne dramatycznych wydarzeń. W bitwie o Midway, która miała miejsce w 1942 roku, jego macierzysty okręt Sōryū został zatopiony, ale sam Yoshioka, będąc na przepustce, uniknął śmierci. Podobny los spotkał go w 1944 roku na wyspie Peleliu, gdzie zaraził się malarią i został ewakuowany tuż przed jednym z najbardziej krwawych starć z amerykańskimi siłami.
Po zakończeniu wojny Yoshioka rzadko mówił o swoich doświadczeniach wojennych. Czuł się zawstydzony, że jako jeden z nielicznych przeżył, podczas gdy tak wielu jego towarzyszy broni zginęło. Choć nigdy nie odwiedził Pearl Harbor, Yoshioka mówił, że gdyby miał taką możliwość, chciałby złożyć hołd ofiarom, które zginęły w wyniku ataku. „Chciałbym odwiedzić groby tych, którzy zginęli. Chciałbym oddać im najgłębszy szacunek” – wyznał.
Masamitsu Yoshioka zmarł w wieku 106 lat w sierpniu 2024 roku.
One thought on “Zmarł ostatni japoński uczestnik ataku na Pearl Harbor”