Na przestrzeni ostatnich dni, w mediach społecznościowych, zagościło fascynujące wideo ukazujące czołgi T-55/55A należące do 1430. pułku Strzelców Zmotoryzowanych. Film ten potwierdza tworzenie kolejnych rosyjskich jednostek wyposażonych w archaiczne maszyny bojowe i wysyłanie ich na front ukraiński.
Film opublikowany w mediach społecznościowych jest dowodem na teorię, że ilość wysyłanych na front i do nowych rosyjskich jednostek czołgów T-54/55 systematycznie wzrasta. Prawdopodobnie spowodowane jest to brakiem dostępności nowszych wersji czołgów, takich jak T-72/80/90, czy nawet tych starszych takich jak T-62M/MW. Z doświadczeń wojenny na Ukrainie wiadomo, że stare czołgi, takie jak np. T-55, pełnią raczej rolę wsparcia ogniowego, ostrzeliwujące ukraińskie pozycje ogniem pośrednim.
T-55 to radziecki czołg podstawowy I generacji, opracowany w latach pięćdziesiątych w Biurze Konstrukcyjnym Zakładu Nr 183 w Niżnym Tagile. Powstał przez modernizację czołgu T-54. Jego uzbrojenie główne to armata gwintowana D-10T kal. 100 mm, zdolna do przebicia ponad 300 mm pancerza wrogiego pojazdu. W komplecie z armatą znalazł się karabin maszynowy SGMT kal. 7,62 mm, a na wieży zamontowano imponujący wielkokalibrowy karabin maszynowy DShK kal. 12,7 mm.
Czołg T-55 przyjęto do uzbrojenia armii radzieckiej w 1958 roku, zaś w 1962 roku wprowadzono do wojsk zmodernizowaną jego wersję oznaczoną T-55A. Czołgi obu wersji były produkowane w byłym Związku Radzieckim, byłej Czechosłowacji oraz w Polsce (od 1964 roku). W latach 80. XX wieku był wykorzystywany przez siły zbrojne 38 państw. Wycofany z polskiej armii w 2002 r. Czołg T-55 produkowany był również w Chinach przez firmę Norinco pod nazwą Typ 59. Liczba wszystkich wyprodukowanych na świecie czołgów T-54/T-55 przekracza 95 000 egzemplarzy i przewyższa liczbę wszystkich czołgów innych typów wyprodukowanych na świecie po II wojnie światowej.